WYNIK LEPSZY NIŻ GRA!
28 sierpnia, czyli w ostatnią niedzielę Jutrzenka Jaćmierz podejmowała LKS Hłudno. Mecz zakończył się wynikiem 1-4 na korzyść JKS-u.
W wyniku ostatniej porażki nasi zawodnicy myśleli tylko i wyłącznie o zwycięstwie. Celem tego meczu była pewna wygrana i zgarnięcie 3 punktów. Mimo zainkasowania kompletu punktów widowisko nie porywało. Nasza gra nie wyglądała najlepiej. Tworzyliśmy sobie sytuacje, lecz brakowało dokładności oraz wykończenia akcji. Zespół z Hłudna postraszył nas groźnymi kontrami, jednak nasi obrońcy przerywali ataki miejscowych i nie dopuszczali do utraty bramki, co pokrzyżowało by nasze plany co do tamtejszego spotkania. W 35. minucie świetnie zachowali się nasi napastnicy. Po błędzie obrońców z bramkarzem Hłudna piłkę do siatki wpakował Gracjan Gliściak. Warto wspomnieć, że był to jego debiutancki gol w naszych barwach. Chwilę później, a mianowicie w 38. minucie zawodnik gospodarzy fauluje naszego gracza na 25 metrze od bramki. Sędzia dyktuje rzut wolny, do którego podchodzi Rafał Malik, który uderza na bramkę. Piłka omija mur obrońców i ląduje przed bramką, gdzie znajduje się strzelec pierwszej bramki i umieszcza futbolówkę w siatce. Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie i kończymy pierwszą część meczu z dwubramkową przewagą. W drugiej połowie nasi przeciwnicy próbują szybko strzelić gola kontaktowego, który przyniesie im nadzieję na korzystny końcowy rezultat. W 65. minucie z piłką w polu karnym mija się nasz obrońca, futbolówkę otrzymuje skrzydłowy miejscowych, który dogrywa ją na jedenasty metr boiska gdzie znajduje się niepilnowany zawodnik LKS-u i umieszcza ją w siatce. 1-2. Robi się nerwowo, już tylko jedna bramka przewagi nad przeciwnikiem. W tym czasie Jutrzenka przeprowadza kilka zmian. 5 minut po stracie bramki, piłkę do pustej bramki gospodarzy pakuje chwilę wcześniej zmieniony zawodnik, który wykorzystał niedokładność i niezrozumienie piłkarzy Hłudna. Dalsza część gry toczy się głównie na środku boiska, lecz nic z tej gry nie wynika. W przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry świetne podanie ze środka pola i sytuację sam na sam wykorzystuje strzelec trzeciej bramki dla naszej drużyny. Kilka minut później sędzia kończy to spotkanie. Reasumując - z wyniku możemy być zadowoleni, jednak nasza gra pozostawiała wiele do życzenia. Liczymy na jeszcze większą frekwencje i zaangażowanie na treningach, co na pewno przyczyni się do naszej gry w kolejnych spotkaniach, a najbliższe już w niedzielę, 4 września z obecnym liderem naszej grupy, Górnikiem Grabownica Starzeńska .
Komentarze